- autor: Admin, 2011-11-07 07:47
-
Bardzo miłą niespodziankę na zakończenie piłkarskiej jesienie sprawiły Nam w niedzielne popołudnie rezerwy LKS-u, pokonując wyżej notowany zespół Victorii Mąkowarsko 5:1, (2:1).
Przed spotkaniem nikł nie spodziewał sie wygranej, tym bardziej, iż rezrewy miały ogromne kłopoty kadrowe przed tym spotkaniem. Tak duże , że były obawy czy wogóle uda się zebrać kadrę meczową. Ostatecznie zespół pojechał w 11, a dla niektórych zawodników był to ligowy debiut. O tym w jak okrojonym składzie pojechały rezerwy świadczy również fakt, iż kapitan zespołu Michał Kurkowski nominalny napastnik z konieczności wystąpił w bramce.
Taki obrót rzeczy sprawił, że LKS skupił się przede wszystkim na obronie i liczył na szczęście w kontrach. Tego dnia piłkarzom LKS-u to szczęście sprzyjało. Jedna z kontr przyniosła pierwszego gola, co prawda gospodarze wyrównali po szybko rezegranym rzucie wolnym jednak jeszcze przed przerwą LKS zdołał wyjść na prowadzenie. Gospodarze mieli również swoje szanse na zmianę wynik lecz w decydujących momentach zawodziła skuteczność bądź dobrze bronił popularny "Owen".
Druga połowa to konsekwenta gra naszego zespołu w obronie i próba szybkich kontr. Dzięki takiej taktyce piłakrze rezerw zdołali zdobyć kolejne trzy bramki nie tracąc przy tym żadnej i pokonali Victorię 5:1. Po końcowym gwizdku mogło zabrzmięć głośne: Kto wygrał mecz? DĄBROWA!!!!!!!!!!!!!!!!.
Mam nadzieje , że to zwycięstwo na zakończenie sezonu doda naszym piłkarzom więcej wiary w siebie, będzie takim promykiem nadziei na lepszą wiosne i zmobilizuje piłkarzy to ciężkiej pracy w okresie zimowym.