Ostatni weekend był bardzo pracowity dla naszych piłkarzy nie tylko pod względem sportowym. Zawodnicy LKS-u rozegrali dwie gry kontrolne oraz byli obecni na balu karnawałowym zorganizowanym przez Zarząd klubu.
W sobotę nasi piłkarze zrewanżowali się zespołowi Brzyskorolu za letnią przegraną i wygrali z piątoligowcami 7-4. Bramki dla nszego zespołu w tym spotkaniu strzelili:
Maciej Lewicki - 3, Darek Konwiński, Jarek Nowicki, Łukasz Tuszyński i Jakub Kizimierczak.
Skład LKS-u: I połowa: Mateusz Syrocki, Krzysiek Nebak, Jakub Kazimierczak, Darek Milczewski, Bartek Sikora, Sławek Filarecki, Maciej Lewicki, Mariusz Myśliński, Bartek Olender, Łukasz Tuszyński, Darek Konwiński
II połowa: Rafał Muchewicz, Dawid Baranowski, Darek Milczewski, Mateusz Sadurski, Jakub Kazimierczak, Bartek Sikora (Krzysiek Nebak), Remi Kuś, Darek Konwiński (Łukasz Tuszyński), Bartek Olender, Mariusz Myśliński (Maciej Lewicki), Jarek Nowicki
Niestety w niedzielę nasi piłkarze nie byli już tak skuteczni i przegrali z drużyną KS Brzoza 2:3. Bramki dla LKS-u zdobyli:
Bartek Sikora i Jarek Nowicki.
Skład LKS-u: I połowa: Mateusz Syrocki, Jakub Kazimierczak, Darek Milczewski, Mateusz Sadurski, Dawid Baranowski, Bartek Sikora, Sławek Filarecki, Mariusz Myśliński, Łukasz Tuszyński, Remi Kuś, Jarek Nowicki
II połowa: Mateusz Syrocki, Jakub Kazimierczak (Mateusz Sadurski), Krzysiek Nebak, Krystian Gil, Michał Kurkowski, Bartek Olender, Maciej Lewicki, Darek Lewendowski, Mariusz Myśliński (Łukasz Tuszyński), Jarek Nowicki, Darek Konwiński.
Po niedzielnym meczu piłkarze mieli zapewnioną odnowę biologiczną w Centrum Odnowy Biologicznej, które znajduje się w nowym budynku na stadionie Zawiszy. Do dyspozycji piłkarzy była sauna fińska, sauna na podczerwień, wirówka, kąpiel solankowa, masaż.
Tak jak już wspomniałem na wstępie w sobotni wieczór część piłkarzy LKS-u bawiła się balu karnawałowym zorganizowanym przez Zarząd klubu. Na balu oprócz piłkarzy bawili się działacze, przyjaciele zespołu oraz sponsorzy wraz z osobami towarzyszącymi. Oprawę muzyczną zapewniła Pani Synowiecka (żona naszego kochanego skarbnika). Na balu nie zabrakło konkursów dzięki którym udało się zebrać pewną kwotę pieniędzy, która zasili nasz skromny budżet.
W imieniu wszystkich bawiących się pragnę serdecznie podziękować organizatorom za wspaniała zabawę oraz przemiłym Panią z obsługi, które co rusz serwowały nam znakomite potrawy. A jak się bawiliśmy można obejrzeć w Galerii zdjęć.