- autor: LKSDabrowa, 2015-05-17 11:20
-
Wczoraj nasi seniorzy podejmowali na własnym stadionie Tarpan Mrocza i zremisowali 2:2
Od początku LKS osiągnął przewagę na boisku. Jednak w późniejszych minutach Tarpan zaczął dochodzić do głosu. Goście głównie grali z kontry. Nasz zespół długu utrzymywał się przy piłce, lecz wiele z tego nie wynikało.Było dużo akcji oskrzydlających zarówno Wielewski jak i Bereza radzili sobie z rywalami. ale ich wrzutki były nie dokładne. W 30 minucie Jakub Kamrowski wrzuca piłkę z bocznego sektora piłkę na 11 metrze z woleja uderza Zakulski, ale piłką szybuje nad bramką. Do przerwy 0:0. Od początku drugiej części LKS zaczął atakować z wielkim animuszem. Raz po raz sunęły ataki na bramkę gości. Tarpan zagrażał jedynie po stałych fragmentach. Nasz zespół miał jeszcze większą przewagę. W 62 minucie w polu karnym gości zawodnik Mroczy dotyka piłkę ręką i sędzia dyktuje rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystuje Andrzejewski. 6 minut później mamy wyrównanie. Rzut wolny dla gości z bocznego sektora i nie kryty zawodnik gości dostawia nogę. Radość gości nie trwała długo bo w 70 minucie rzut wolny dla naszego zespołu. Do piłki ustawionej na 30 metrze podchodzi Andrzejewski i po błędzie bramkarza zdobywa bramkę. LKS mądrze grał piłką i stwarzał kolejne okazje. W 80 minucie Bereza wjeżdża w pole karne dogrywa piłkę wzdłuż bramki, ale niestety nikogo nie było na długim słupku. W 83 minucie mamy rzut rożny, piłkę wrzuca Andrzejewski, a w polu karnym główkuje Siewert, piłkę wybija bramkarz. W 93 minucie mamy dramat naszego zespołu. Nasz obrońca fauluje w bocznym sektorze blisko naszej bramki. Wrzutka i po wielkim zamieszaniu goście pakują piłkę do siatki. Po chwili sędzia kończy mecz. Wynik 2:2. Ten wynik na pewno można potraktować jako porażkę, ponieważ zespół grał przez 90 minucie dobrze i jeden głupi błąd w doliczonym czasie zaważył na stracie trzech punktów. No cóż panowie głowy do góry, zostały 4 kolejki do końca i trzeba pokazać, że nie zasługujemy na spadek na B-klasy.