- autor: LKSDabrowa, 2015-09-13 19:38
-
Dzisiaj nasi seniorzy rozegrali mecz 4 kolejki w Wielkim Lubieniu. LKS pokonał miejscowy Zryw 5:2.
Od początku nasz zespół przycisnął rywala. Początkowe minuty to duża ilość rzutów rożnych w naszym wykonaniu. Wynikiem tego jest bramka z 9 minuty Dawida Berezy, który po wrzutce Mateusza Szwarackiego zdobywa bramkę głową. W 15 minucie do rzutu wolnego z ok. 30 metra podchodzi Bartłomiej Siewert i piłkę po jego strzale kapitalnie broni bramkarz. W 23 minucie po faulu naszego obrońcy mamy rzut karny dla Zrywu. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienia gracz gospodarzy. 4 minuty później nasz zespół odpowiada bramką Łukasza Gąsiora, który po zagraniu Zakulskiego w sytuacji sam na sam nie daje szans bramkarzowi. Ostatnie 15 minut pierwszej połowy to świetna gra naszej drużyny. W 30 minucie w polu karnym sfaulowany zostaje Zakulski i mamy rzut karny. Sam poszkodowany pewnym strzałem z jedenastu metrów zdobywa bramkę. W 34 minucie jest już 4:1. Bramkę ponownie zdobywa Zakulski, któremu asystuje Bereza. W 41 minucie po świetnie rozegranym rzucie z autu Dawid Bereza zdobywa bramkę na 5:1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Na drugą połowę nasza drużyna wyszła trochę ospała, czego efektem była stracona bramką w 50 minucie. Gospodarze grali bardzo ostro, ale arbiter tego nie widział. W 60 minucie Mateusz Szwaracki zostaje kopnięty butem w twarz. Nie wyglądało to za ciekawie, ale Mateusz po paru minutach wrócił na boisko z opatrunkiem. Z minuty na minutę sędzia spotkania gubił się coraz bardziej. Rozdawał kartki tylko w jedną stronę i jeszcze na dodatek nie tym zawodnikom co miał. W 70 minucie mamy kolejny uraz naszego gracza. Po zderzeniu głowami z rywalem Dawid Bereza również potrzebował pomocy medycznej, ale również po chwili wrócił na murawę z opatrunkiem. W 83 minucie nasz zespół mógł podwyższyć prowadzenie, ale strzał wprowadzonego Marcina Bańki minimalnie mija bramkę. W końcówce swoje szanse mieli jeszcze Bartek Wesołowski oraz Marcin Bańka, ale w obu przypadkach lepszy okazał się bramkarz rywali. Wynik końcowy 5:2 dla LKS-u. Zryw w drugiej połowie pokazał się z dobrej strony. Rywalom życzymy powodzenia w dalszych meczach. Nasi chłopacy zagrali świetną pierwszą połowę. Druga była troszkę słabsza, ale liczą się 3 punkty. Zachowanie sędziego głównego oraz jednego z bocznych było skandaliczne. Pierwszy raz się zdarza, że przez cały mecz sędzia jest przeciwko jednemu z zespołów. Wyrzucanie trenera na trybuny, który zapytał się dlaczego rywal nie dostał kartki za obrażanie naszego zawodnika jest śmieszne. Miejmy nadzieję, że to jest ostatnia taka sytuacja. LKS już w najbliższą środę rozegra zaległy mecz 1 kolejki z Gromem Osie. Początek spotkania o godzinie 17:00 w Dąbrowie Chełmińskiej.