- autor: LKSDabrowa, 2016-09-19 10:27
-
Wczoraj nasi seniorzy ulegli na wyjeździe Czarnym Lniano 4:0.
Od początku mecz był dość wyrównany, aż do 16 minuty. Duże zamieszanie w naszym polu karnym i rzekomo Paweł Wielewski fauluje zawodnika Czarnych i arbiter dyktuje rzut karny. Kapitan gospodarzy strzałem w boczną siatkę pokonuje Wesołowskiego. 3 minuty później kabaretu sędziowskiego ciąg dalszy. Nasz bramkarz wychodzi w powietrze chwyta piłkę i zderza się z przeciwnikiem, a sędzia co dyktuje rzut karny. Rozumiemy, nie miły obrazek, dużo krwi z powodu kontuzji rywala, ale zawodnik podjął to ryzyko i poszedł do końca, co nasz bramkarz miał zrobić będąc w powietrzu. No cóż bardzo kontrowersyjna sytuacji. Zawodnikowi Czarnych życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Wracając do meczu. W tej sytuacji czerwoną kartką został ukarany Mateusz Sadurski, za rzekome obrażanie sędziego. Choć pan arbiter sam pokazał, że nie ma wychowania mówiąc do jednego z naszych zawodników wypier....... Zawodnik Czarnych pewnie zamienił tego karnego na bramkę i było 2:0. W 22 minucie było 3:0. Również kontrowersja. Napastnik Czarnych dwa razy trafiał w naszego bramkarza, który zatrzymał piłkę na linii bramkowej, lecz sędzia liniowy pokazał bramkę. Potrzebny by tu był system goal-line żeby to sprawdzić. Mimo gry w osłabieniu nasz zespół miał okazję. W 30 minucie Bartek Wesołowski uderzył z woleja z ok 7 metra, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Zdobyliśmy również bramkę za sprawą Berezy, ale sędzia boczny pokazał spalonego, którego widział chyba on sam. W 40 minucie praktycznie zakończył się mecz dla naszego zespołu. Dawid Jeleński za faul na rywalu otrzymuje drugą żółta kartkę w konsekwencji czerwoną. Do przerwy wynik się nie zmienił. W drugiej części spotkania nasz zespół mimo gry w 9 grał piłką. Czarni w 55 minucie zdobyli jeszcze bramkę na 4:0. Gospodarze mieli jeszcze kilka kapitalnych sytuacji, ale mimo gry dwóch zawodników więcej nie zdołali oni zwyciężyć wyżej. Szczególnie jak się nie trafia w sytuacji 3 na 1 nie można wygrać wyżej. LKS miał kilka sytuacji. Strzał Murawskiego zza pola karnego świetnie obronił bramkarz. Ładna indywidualna akcja Ariela Wesołowskiego również zakończyła się świetną interwencją bramkarza Czarnych. Wynik końcowy 4:0. Słowa uznania dla chłopaków, że mimo gry w 9 pokazali, że potrafią grać w piłkę. Od początku było widać, że nasz zespół nie ma wygrać tego meczu, ale cóż nie ma co komentować trzeba grać dalej jeszcze nie raz trafimy na takich pseudo arbitrów, ale jaka liga tacy sędziowie nic nie poradzimy. Drużynie Czarnych gratulujemy i życzymy powodzenia w dalszej części sezonu. LKS kolejne spotkanie rozegra na własnym stadionie, a przeciwnikiem będzie Gwiazda Bukowiec. Początek spotkania w sobotę o godzinie 16:00.