Już w najbliższy weekend startuje nowy sezon zmagań w rozgrywkach o mistrzostwo A-klasy grupa I bydgoska. Do walki przystąpi 14 zespołów w tym LKS Dąbrowa Chełmińska. Czas na krótkie podsumowanie okresu przygotowawczego jak również małe prognozy ligowe.
Nowy trener naszego zespołu Pan Aleksander Opaczewski z dużym animuszem zabrał się do pracy z zawodnikami LKS-u. Drużyna zajęcia rozpoczęła już na początku lipca. Mimo wakacji i okresów urlopowych frekwencja na poszczególnych zajęciach była bardzo duża. Jak już wcześniej wspomniałem w artykule o zmianach kadrowych, trener szybko uzupełnił luki po zawodnikach, którzy opuścili nasz klubu. Są to przede wszystkim zawodnicy którzy uprzednio grali pod wodzą Aleksandra Opaczewskiego w Orliku Gogolinek. Cieszy powrót do zespołu Michała Chrzana oraz to, iż "odkrycie wiosny" Bartek Olender zdecydował się na pozostanie w LKS-ie. Jest duże prawdopodobieństwo, że szeregi LKS-u zasili jeszcze jeden wartościowy zawodnik.
Jak zawsze trener zaplanował kilka gier sparingowych, niestety nie wszystkie doszły do skutku (Pogoń Mogilno zrezygnowała z gry, Gryf Sicienko mial zalane boisko, a pucharowa potyczka z AZS-em Bydgoszcz nie odbyła się, bo goście zrezygnowali z gry). Udało się rozegrać tylko cztery gry kontrolne. Mała liczba sparingów napewno nie pozwoliła w pełni zrealizować założeń taktycznych i personalnych. Co do sparingów to pierwsze dwa z Pomorzaninem Serock i Stalą Grudziądz zakończyły się porażkami LKS-u. Trener w tych grach testował grę formacji obronnej w linii - jednak nie zdało to egzaminu. Powrót do sprawdzonej taktyki dał efekt w wygranym spotkaniu z Unią Wapno. Ostatni sparing to minimalna porażka z Polonią Bydgoszcz, jednak zespół mimo wąskiej kady i dużych osłabień pokazał się w tym sparingu z dobrej strony.
Wszyscy dobrze wiemy, że sparingi - sparingami, jednak wszystko zweryfikują spotkania ligowe. A liga zapowiada się niezwykle ciekawie. Jak można odczytać z przeprowadzonej sondy internauci odwiedzający naszą stronę moją skrajne poglądy, co prawda większość uważa, że LKS będzie walczył o awans, jest jednak duża grupa, która twierdzi, wręcz odwrotnie , że o utrzymanie. Jedyne czego możemy się spodziewać i co mogę zagwarantować już dziś, że w każdym meczu zawodnicy LKS-u będą walczyli do końca o zwycięstwo.
Zapewne wielu naszych ligowych rywali upatruje w LKS-ie jednego z faworytów do awansu,po cichu wszyscy tego byśmy chcieli, ale czy tak będzie to zależy tylko od Naszych zawodników.
Oprócz LKS-u, faworytów do awansu jest przynajmniej kilku: Tor Laskowice poczynił latem szereg wzmocnień zciągając zawodników z Legii Chełmża i Gromu Osie. Według wielu osób murowany faworyt. Nie można zapomnieć o rezerwach Zawiszy Bydgoszcz, w zależności od posiłków z pierwszego zespołu, kadrę stanowi uzdolniona młodzieżą i napewno interesuje ich awans. Jak zawsze Grom Więcbork będzie groźną drużyną z klanem Zychi i Nowaków w składzie, mogą sporo namieszać w czołówce. Z gronach trzech spadkowiczów najgroźniejsza będzie Kamiona Kamien Krajeński, zawodnicy tej drużyny zapewne liczą na szybki powrót do V ligi. Pozostali spadkowicze Wisła Nowe, Gryf Sicienko i Victoria Śliwice to solidne zespoły oparte przed wszystkim na młodych zawodnikach chcących się pokazać i odbudować po spadku. Warto zaznaczyć do do Sicienka przeniosła się dwójka zawodników Orlika - Jarosław Brończyk i Michał Górecki. Napewno ciekawy i groźny dla wszystkich będzie zespół zresztą zaprzyjaźniony z LKS-em, Strażak Górna Grupa. Już w ubiegłym sezonie nasi przyjaciele byli groźni, zapewne w tym również będą chcieli namieszać wśród faworytów. GLKS Osielsko to niewiadoma, ale utrzymując skład z poprzedniego sezonu powinni być ligowym średniakiem, który potrafi również odebrać punkty najlepszym (przekonał się o tym LKS w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu). Wielką niewiadomą jest zespól Orlika Gogolinek, który po stracie trenera i kilku zawodników, co prawda zgłosił zespół do rozgrywek, ale czy będzie grał to już inna kwestia, oby nie zakończyło się jak z zespołami Skry Paterek czy Myśliwca Gostycyn. Z grona trzech beniaminków najsolidniej prezentuje się zespół Sparty Przysiersk, który może być groźny dla wszystkich (LKS przegrał wiosną sparing ze Spartą 4:1). Nie lekceważył bym również młodej i ambitnej drużyny BKS-u Bydgoszcz, z którym przyjdzie zagrać LKS-owi już w pierwszej kolejce. Jest to zespół bardzo młody, dobrze wyszkolony technicznie, waleczny i wcale nie musi powtórzyć się wynik z zimowego sparingu gdzie LKS gładko wygrał 5;1. Ostatnim beniaminkiem jest zespół Biomasy Skarpa, jest on wielkim znakiem zapytania. Sam jestem ciekaw wyników tego zespołu.
Odliczamy już dni do pierwszego meczu naszych zawodników. Miejmy nadzieje, że liga będzie ciekawa i pełna niespodzianek, a nasz LKS będzie wśród najlepszych.